♬ imagine dragons // thunder
w ostatnim czasie natknęłam się na przezroczyste topy ze wzorami - z pewnością niejednokrotnie mogliście zobaczyć w sieciówkach czy to na innych blogach, prześwitującą odzież z różnej maści dodatkami, przeważnie naszywkami. różnicą tutaj były wyszywane wzory - wreszcie coś innego! miliony pomysłów na to, jak je spożytkuję i już były w mojej szafie. nic więc dziwnego, że prędko postanowiłam je wykorzystać, dumna posiadaczka jestem, trzeba się pochwalić :) na pierwszy ogień poszedł mesh top z półgolfem. idealnie dopasował się do luźnego, ciepłego swetra z dość głębokim dekoltem w trójkąt. chociaż słońce grzało nad wyraz przyjemnie, wiatr - tym razem spowodowany sztormem, Anglia jest super! - dość mocno dawał w kość. tym bardziej więc zdecydowanie się na sweter było całkiem spoko pomysłem. nie umarłam na zimno!
nie ma nic lepszego niż mom jeansy. biorąc pod uwagę dość luźny sweter i to, że góra prezentuje się całkiem elegancko, kluczowym było wprowadzenie kontrastu, poza tym - im wygodniej, tym lepiej, nie? jeansowe spodnie z wysokim stanem zawsze dobrze się sprawdzą. postanowiłam lekko to podkreślić vansami oldschoolami. wszyscy huczą o tym, jak genialne są, więc i ja dodam od siebie, że jeżeli szukacie wygodnych trampków, które nie tylko sprawdzą się na cały dzień biegania po pracy czy uczelni, ale i będą wyglądać efektywnie - nie ma co czekać, trzeba inwestować! na ten moment żałuję tylko trochę, że nie zgarnęłam wersji na platformie, ale ileż można chodzić w butach na grubej podeszwie? :P 
rzecz jasna nie mogło zabraknąć czegokolwiek skajdensowego. wybór padł na skórzaną listonoszkę. torby te są pojemne, wygodne, a przede wszystkim - mega trwałe! nie obchodzę się z nimi delikatnie, jestem typem człowieka, który nie kontroluje swoich własnych ruchów i często wszystko wokół z tego powodu obrywa. możecie więc sobie wyobrazić, ileż ona musi ze mną przejść :) do tego fakt, że są wykonane z prawdziwej skóry i to w Polsce budzi w środku jakąś taką dumę! wiem, że wielu z Was preferuje wyroby wegańskie - ja natomiast jestem zdania, że fajnie jest mieć rzeczy na lata, tym bardziej gdy inwestuje się w nie większe pieniądze lub korzysta się z nich na co dzień. za eko-skórą mimo wszystko nadal się rozglądamy, także - myślę że mogę to powiedzieć - stay tuned! do przeczytania w kolejnym poście :)
